Technologie 7.03.2013, 13:57 Optymizm i dbałość o wątrobę typu Be Usunąłem wczorajszy wpis, bo był za bardzo ponury; dotyczył śmierci. Tymczasem mamy przednówek, ciśnienia niesprzyjające, świeżych warzyw i owoców brak, chondryty węgliste atakują Czelabińsk, ruch Ziemi zgodnie z...
Technologie 26.02.2013, 12:15 Debata o mediach (baron Oskar Meyer) - Baron Oskar Meyer to może mieć interes do mój pies! – rzucił Bucholtz i było wiadomo, że debaty żadnej nie będzie. Podobnie Lenin – ani w głowie było mu debatować z carem czy nawet Kiereńskim, a później z...
Technologie 22.02.2013, 11:28 Ufce: o kanalizacji i pożytkach z yardleya Ufka z racji swojego wieku i ponadprzeciętnych zdolności analitycznych pamięta z pewnością serial „Jan Serce” emitowany po raz pierwszy w polskiej TV w roku 1981. Bohaterem całości (10 odcinków) był pracownik...
Technologie 18.02.2013, 17:03 A Ty na co punkty zbierasz?! Koniec stycznia. Jedziemy w śniegach do Poznania. – Paliwa jakby mało… – mamrocze Binio. Stefan: - Co ? Binio na odczepnego: - Nic. Paliwa, mówię, mało! W Imię Ojca i Syna… - zaczyna Binio, wrzuca...
Technologie 5.02.2013, 20:40 Zbrodnia, kara, ZUS - część druga (tu początek historii) …tuktu ruktu, tuk tuk… - klekotały na fugach niedbale przez latynosów położone płytki, klekotały koła więziennego wózka, z jego całej udręki rwie się nawet opowieść,...
Technologie 4.02.2013, 18:23 Zbrodnia. Kara. I ZUS na dokładkę Wpadli z drzwiami na kopach, czterech ich było, jeden zaraz drzwi podparł krzesłem, żeby od korytarza nie wiało, siedział akurat w wannie, za włosy gołego wyciągnęli, litościwie gacie mu - poniewierające się na podłodze - rzucili....
Technologie 2.02.2013, 15:34 Republikańskie kopidoły, a pięciu do wora! Pojawił się wieczorem, padł na sofę i zaczął klikać w pilota. Marynarę zawiesił na drzwiach do szafy, czarny krawat rozluźnił, wory pod oczami, wyglądał, jakby z pogrzebu wrócił – i ostatnie spostrzeżenie okazało...
Technologie 20.01.2013, 20:21 Ludzie z których wystają dwururki Pojechaliśmy do Konrada, mojego ojca chrzestnego. Stefan: „ho ho ho…” dodawał sobie rano animuszu, trzy lata w końcu starszy od swojego brachola; przed lustrem wiązał krawat i pohukiwał w oczekiwaniu na zapowiedziany...